Motocykle z minionej epoki PRL-u, takie jak Simson S51 i Romet Komar, stanowią kultowy element naszej motoryzacyjnej historii. Obydwa modele zyskały sobie rzesze fanów, ale jak prezentują się w bezpośrednim porównaniu?
Moje doświadczenia z tymi maszynami pozwalają mi dostarczyć wam rzetelnych informacji na ich temat, a także praktycznych spostrzeżeń z ich użytkowania.
Historia modeli
Simson S51 powstał w Niemieckiej Demokratycznej Republice na początku lat osiemdziesiątych XX wieku. W odróżnieniu od swojego poprzednika, Simsona S50, nowy model oferował nowocześniejsze rozwiązania oraz większą moc silnika. Simson S51 był dostępny w różnych wersjach, w tym jako motocykl enduro, turystyczny i sportowy, co czyniło go wszechstronnym wyborem dla wielu miłośników motocykli.
Romet Komar, produkowany przez polską firmę Romet, zadebiutował w połowie lat sześćdziesiątych XX wieku. Ten mały, lekki skuter szybko zyskał popularność na polskim rynku. Komar był idealnym rozwiązaniem dla osób, które szukały praktycznego środka transportu, zarówno w mieście, jak i na krótszych trasach.
Silnik i osiągi
Obydwa motocykle różnią się nie tylko wyglądem, ale przede wszystkim osiągami.
- Simson S51:
- Silnik: 50 cm³, dwusuwowy, chłodzony powietrzem.
- Moc: około 3,5 KM.
- Prędkość maksymalna: 60-70 km/h w zależności od wersji oraz warunków.
- Romet Komar:
- Silnik: 50 cm³, dwusuwowy, chłodzony powietrzem.
- Moc: około 2,5 KM.
- Prędkość maksymalna: 45-60 km/h.
Jak widać, Simson S51 ma przewagę, jeśli chodzi o moc i prędkość. Pomimo tego, Komar jest bardzo zwrotny, co czyni go idealnym do poruszania się po miejskiej dżungli.
Komfort i ergonomia
Jako posiadacz obydwu modeli, mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że komfort jazdy znacząco się różni.
W przypadku Simsona S51, jego ergonomiczne siedzisko oraz wyżej położona kierownica sprzyjają dłuższym podróżom. Niższa masa motocykla sprawia, że jest przyjemny w prowadzeniu, co zauważyłem podczas moich wypraw weekendowych.
Z drugiej strony, Komar, z uwagi na swoją lekkość, jest znacznie łatwiejszy do manewrowania, a bardzo niska masa sprawia, że nie trzeba się martwić o zbędny wysiłek w ruchu miejskim.
Dla porównania, na dłuższej trasie wolałem jednak Simsona, ponieważ oferował większy komfort i stabilność.
Użytkowanie i koszty
W obu przypadkach użytkowanie tych motocykli wiąże się z relatywnie niskimi kosztami, jednak Komar pod tym względem wypada nieco lepiej.
- Simson S51:
- Koszt części zamiennych: umiarkowany, problematyczne mogą być niektóre specyficzne elementy.
- Średnie spalanie: około 2,5 l/100 km.
- Romet Komar:
- Koszt części zamiennych: niski, dostępność na rynku bezproblemowa.
- Średnie spalanie: około 2 l/100 km.
Sympatycy Komara chwalą sobie łatwość w naprawach i dostępność części, ale do Simsona przyciągają szczegółowości i bardziej zaawansowane technologicznie rozwiązania.
Styl i wygląd
Estetyka to coś, co także przyciąga ludzi do motocykli.
W przypadku Simsona, jego design jest bardziej klasyczny i sportowy, co czyni go atrakcyjnym dla młodzieży oraz dorosłych. Na ulicy przyciąga wzrok dzięki charakterystycznym liniom i dostępności w różnych kolorach.
Romet Komar z kolei, ze swoim prostym i minimalistycznym wyglądem, ma swój urok.
Mnie osobiście urzeka jego retro styl, przypominający złotą epokę skuterów w Polsce.
Potencjał tuningowy
Wielu pasjonatów motocykli poszukuje możliwości tuningu, a oba modele oferują różne opcje.
- Simson S51:
- Możliwość modernizacji silnika, zmiana gaźnika na bardziej wydajny.
- Modyfikacja układu wydechowego dla zwiększenia mocy i charakterystyki dźwiękowej.
- Romet Komar:
- Możliwe zmiany w wyglądzie oraz zastosowanie innych kolorów.
- Tuning silnika w celu zwiększenia prędkości maksymalnej.
Opinie ekspertów
Jak zauważa jeden z pasjonatów motocykli, mgr inż. Tomasz Witkowski, znany w branży za swoją pasję i wiedzę: „Simson S51 to motocykl, który ma swoją duszę i historię. Jego wykorzystanie w codziennym życiu to prawdziwa przyjemność.” Natomiast ekspert ds. skuterów, pani Anna Kowalska, wskazuje: „Romet Komar to kwintesencja polskiej myśli motoryzacyjnej lat 60-tych. Jest mały, zwinny i doskonały do jazdy po mieście.”
Wnioski
Zarówno Simson S51, jak i Romet Komar mają swoje unikalne cechy i całkowicie różniące się grupy docelowe.
Podczas gdy Simson zaspokaja potrzeby bardziej wymagających użytkowników, którzy preferują dłuższe trasy i szybszą jazdę, Komar jest idealnym wyborem dla tych, którzy szukają prostoty i funkcjonalności w miejskiej dżungli.
Jeśli zależy mi na jeździe po szosie z większą prędkością, wybieram Simsona. Jednak jeśli muszę poruszać się po zatłoczonych ulicach, wtedy zdecydowanie wybieram Komara.
Zapraszam do refleksji na temat waszych doświadczeń z tymi motocyklami! Jakie są wasze ulubione modele i wspomnienia związane z jazdą na nich? Zachęcam do dzielenia się swoimi przemyśleniami w komentarzach!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz